Wrak statku "West Star"

Wrak statku "West Star"
Zdjęcie ze strony www.iliveunderwater.com
fot. Marcin Jaworek
Zdjęcie ze strony www.iliveunderwater.com
Wrak statku "West Star"
Zdjęcie ze strony www.iliveunderwater.com
fot. Marcin Jaworek
Zdjęcie ze strony www.iliveunderwater.com

Nazwa sprawującego nadzór:
Urząd Morski w Gdyni
ul. Chrzanowskiego 10, 81-338 Gdynia
tel.: +48 58 355 33 33, fax +48 58 355 33 39
www.umgdy.gov.pl, www.umgdy.gov.pl

W odległości przeszło 200 m od plaży w Ulini, ponad lustrem wód Bałtyku wznosi się samotny, tajemniczy maszt. To swoista "pamiątka" po dramatycznych wydarzeniach z roku 1970. Wtedy to właśnie, 25 października, z portu w Gdańsku w swój ostatni – jak się miało okazać – rejs wypłynął z ładunkiem drewna duński statek "West Star". Na wysokości Ulini szalejący na morzu sztorm zepchnął jednostkę na mieliznę. Rozpoczęła się długotrwała i nierówna walka z potęgą żywiołu. Z każdą mijającą godziną statek grzązł w piaszczystym dnie Bałtyku coraz bardziej. Sztormowe fale przelewały się przez jego pokład, zabierając resztki ładunku ze sobą. Wreszcie, po uprzednim opuszczeniu jednostki przez ostatniego członka załogi, kapitana Erika Olsena, oraz przełamaniu się kadłuba na pół, po ośmiu dniach wyczerpującej walki, 2 listopada, poddano się, pozostawiając statek w morskiej toni na pastwę losu...

Tak przez kolejne lata samotny i zapomniany "West Star", sukcesywnie niszczony przez uderzające w niego sztormowe fale, stopniowo zapadał się bałtyckich głębinach coraz wyraźniej. W grudniu 2013 roku, wskutek szalejącego na morzu orkanu "Ksawery", złamał się drugi (ten umieszczony na dziobie) z masztów statku.

Dziś, patrząc z perspektywy ulińskiej plaży na wrak "West Stara", myśli krążą wokół tamtych przerażających zdarzeń sprzed ponad już pół wieku. Nietrudno wtedy o refleksję, jak niewielkie są szanse na triumf w obliczu starcia z potęgą żywiołu...